O pisaniu


      O czym to ja, ...aha, o pisaniu. Dobrze, o pisaniu. To jest czasem jak bezgłośny przymus - zanotować, zapisać, zrobić zdjęcie - że niby to może mieć jakieś znaczenie, że jest się pamięcią szerszej całości. Niby misja - żałosne co?:)

--------
***
Mroźny poranek
ludzie na przystankach
stłoczeni jak gołębie,
wśród nich ja -
na peryferium rozmowy z Czasem,
w długim debiucie dojrzałości,
u schyłku roku.
(17.12.2010)

Komentarze

Popularne posty